wtorek, 4 kwietnia 2017

Bezpieczeństwo czyli jak spotkałem kiedyś w górach bardzo odważną dziewczynę.

Spotkałem kiedyś w górach ładną i bardzo odważną dziewczynę.
Wędrowała cały dzień po Karkonoszach delektując się szczęściem i pięknymi widokami.

Główny szlak sudecki tak wygląda latem...

 Ach, jak miło widzieć taki wyraz szczęścia na młodej pięknej buzi. Niestety zachwyt szybko mija, proporcjonalnie do pogody i pory dnia. Zaszło słońce, wiatr przywlókł chłodne chmury a wraz z chmurami ziąb. Dziewczynka marzła, uszka jej zamarzały a nosek czerwieniał z zimna, palce u rąk coraz bardziej zgrabiałe a stopki w trampkach bolały z każdym krokiem. Na domiar tego nieubłagana noc zbliżała się szybkimi krokami. W schroniskach – o zgrozo co to za schroniska ,które nie chcą w nocy przyjąć zmęczoną młodą dziewczynę – noclegu odmówiono, a i do cywilizacji jeszcze daleko. Po zmierzchu przyszła noc, a wraz z granicą lasu nastał mrok. Nic nie widać i jak tu iść dalej? I co by było dalej, gdyby nie jakiś zwolennik nocnych wędrówek, który akurat miał przypadkiem dwie latarki przy sobie? Nie wiadomo..
...a tak zimą


Oto kilka uwag jak bezpiecznie spędzić czas w górach
Idąc w góry pamiętaj:
1. Przed wyjściem w góry zasięgnij informacji o terenie w który się udajesz, zapoznaj się z mapą.
2. W miejscu swojego zamieszkania lub ostatniego pobytu zostaw wiadomość gdzie idziesz, którędy i kiedy masz zamiar wrócić.
3. Dobierz sobie odpowiedniego to­warzysza – w żadnym wypadku nie udawaj się w góry samotnie.
4. W góry wychodź wcześnie rano,abyś zdążył/a do celu przed zmro­kiem, ubierz się odpowiednio do pory roku i weź ze sobą nieprzema­kalne okrycie i zapasową odzież.
5. Nie schodź nigdy z oznakowane­go szlaku turystycznego, pod żadnym pozorem nie skracaj so­bie w ten sposób drogi. Nie niszcz oznakowań na szlaku. Gdy zbłądziłeś, cofnij się drogą, którą dotychczas podążałeś.
6. Organizując wycieczkę z biurem podróży lub szkolną, zadbaj aby prowadził ją kwalifikowany prze­wodnik górski, on gwarantuje Wa­sze bezpieczeństwo. Idąc na wy­cieczkę rodzinna dbaj o swoje dzieci,aby się nie oddalały.
7. Skompletuj małą apteczkę, która nie zabierze Ci dużo miejsca w plecaku, a zawsze będzie pod ręką.
8. Dla własnego dobra i bezpie­czeństwa korzystaj z informacji, które możesz zawsze uzyskać w stacji centralnej GOPR – przyjdź lub zadzwoń. 985 lub 601100300
Co zabrać ze sobą aby nie wyglądać jak wielbłąd a co może uratować życie i zdrowie.
tak ładnie jest wiosną...

Wymagane minimum wyposażenia na 24 godziny.
- plecak (plecak – nie torbę! ) Z plecakiem wygodniej
- 1,5 litra wody do picia to minimum / w zimie termos latem butelka/ unikać sztucznych napojów, pół litra cocacoli -doda energii gdy jej zabraknie,
- unikać napojów energetycznych i wszelkiego alkoholu.
- kilka kanapek do jedzenia i batonik dla przyjemności.Naprawdę, nie trzeba zabierać ze sobą połowę sklepu spożywczego. Przez 24 godziny nikt z głodu nie umarł /a tyle wystarczy aby w Sudetach zejść z gór/
- kurtkę przeciwdeszczową ,przeciwwietrzną
- buty odporne na deszcz oraz o twardej podeszwie, by kamenie nie wrzynały się w stopki.
- coś na głowę-latem kapelusz ,czapka z daszkiem,chustkę. Jesienią i zimą czapkę ciepłą i rękawiczki
- ubranie: spodnie, trzy warstwy na siebie, coś ciepłego (bluza/polar), bielizna na zmianę.
- minimum dwie pary skarpet na każdy dzień.
- rękawiczki o każdej porze roku.
- coś ciepłego do spania (np. dres/długie spodnie i sweter)
- śpiwór, karimatę-jeśli planujemy nie znaleźć noclegu w schronisku.
- przybory toaletowe (mydło, szczoteczka, pasta, mały ręczniczek, papier toaletowy plus chusteczki nawilżające)
- kubek metalowy, miseczkę (metalową lub plastikową), sztućce opcjonalnie.
- latarkę, zapasowe baterie
- zapałki zabezpieczone przed wilgocią
– igłę, nitkę,
- APTECZKĘ – mała z z minimalnym wyposażeniem jest lepsza niż jej całkowity brak.
i to samo miejsce zimą.